Czerwiński przy ruchomych schodach na Kaponierze: "JJ nie potrafi sobie poradzić z tak prostym problemem"
Ostanie godziny kampanii wyborczej w Poznaniu.
Kampania przed drugą turą wyborów na prezydenta Poznania jest już na ostatniej prostej. O głosy poznaniaków wciąż walczą obecny prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, na którego w pierwszej turze wyborów głos oddało 47,3 procent poznaniaków oraz kandydat Zjednoczonej Prawicy Zbigniew Czerwiński, na którego zagłosowało 20,3 procent mieszkańców.
Jacek Jaśkowiak ostatniego dnia kampanii spotkał się na Starym Rynku między innymi z ministrem do spraw Unii Europejskiej Adamem Szłapką oraz prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy również nie tracił dziś czasu. Można go było spotkać między innymi przy "ruchomych" schodach na Kaponierze. Jak podkreślił to "symbol nieudolności i bezradności ustępującego prezydenta Jaśkowiaka".
"Od lat te schody ulegają nieustannej awarii, a JJ nie potrafi sobie poradzić z tak prostym problemem"- komentował na łamach portalu społecznościowego Zbigniew Czerwiński. "Kiedy pytałem go o te kwestię w debacie, próbował absurdalnie zepchnąć winę na byłego prezydenta Grobelnego, mimo że to on Jacek Jaśkowiak rządzi miastem od 9 lat. Czas na zmianę ekipy, która nie potrafi poradzić sobie z tak banalnym problemem" - dodał.
Czerwiński podczas debaty WTK zapewnił, że nie będzie uciekał w ogólnopolską politykę i zapraszał tu oficjeli. Choć w kampanii takiego wsparcia nie brakowało. Między innymi pod koniec lutego na jednym ze spotkań z kandydatem Zjednoczonej Prawicy do oddania głosu na niego zachęcał były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Najpopularniejsze komentarze