Prezydent Warszawy przyjechał do Poznania. "Mamy chyba najbardziej lubianego w Poznaniu warszawiaka w historii"
Zachęcał, by głosować na Jacka Jaśkowiaka.
Na zorganizowanej w ostatnim dniu kampanii przed drugą turą wyborów, konferencji pojawili się minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
"Jest duża szansa na to, żeby Jacek Jaśkowiak wygrał wybory, bo humor go nie opuszcza. Cieszę się, że jestem w Poznaniu, bardzo lubię tutaj przyjeżdżać, ponieważ z Jackiem Jaśkowiakiem mnóstwo nas łączy" - mówił Trzaskowski. Podkreślił, że to już ostatnia prosta, ostatnie momenty trudnej kampanii i potrzebna jest wielka mobilizacja. Jak mówił, jest pewien, że Jaśkowiak wygra wybory, ale konieczna jest mobilizacja wszystkich. "PiS Chowa swój szyld, udaje, że wciąż jest wśród ludzi próbuje się prezentować, jako superpozytywna siła polityczna, tak żeby niektórzy próbowali zapomnieć o tym co działo się przez ostanie 8 lat. My nie możemy się na to nabrać" - mówił prezydent Warszawy.
Dodał, że mógł zawsze liczyć na Jaśkowiaka w najtrudniejszych momentach - wspierał, kobiety, nauczycieli czy bronił demokracji. Jak podkreślił, "Jacek zawsze stoi przy najsłabszych". Dodał też, że wybory samorządowe są bardzo ważne dla nas wszystkich. "ten sygnał, który popłynie z kluczowych miast jest niesłychanie istotny" - podkreślił Rafał Trzaskowski. "Bardzo was państwa proszę, głosujcie na Jacka Jaśkowiak. To jest człowiek, który obrani was przed absolutnie każdym" - dodał.
Później głos zabrał minister do spraw Unii Europejskiej. "Mamy tutaj niewiarygodne wsparcie, bo mamy chyba najbardziej lubianego w Poznaniu warszawiaka w historii" - mówił Adam Szłapka. Na co Trzaskowski odpowiedział, że lubi "wszystkie kluby".
Dodał, że mimo dobrych nastrojów trzeba być bardzo zmobilizowanym. Wspomniał o odblokowanych środkach z KPO i o tym, że dzięki temu przed Polską jest bardzo duża szansa na modernizację. "Trzeba postawić na ludzi, którzy po pierwsze umieją zarządzać ludźmi i pieniędzmi, ale też na ludzi, którzy są po prostu twardzi, którzy wiedzą, jaki jest interes mieszkańców, jaki jest interes miasta i nie zawahają się uderzyć pięścią w stół" - mówił minister.
"W niedzielę będziemy głosować też nad przyzwoitością. To było 8 niezwykle trudnych lat. Nie każdy był w stanie ustać, gdy trzeba było ustać, nie każdy był w stanie się postawić i wytrzymywać szykany służb CBA itd. Jacek Jaśkowiak był zawsze tam, gdzie powinien być, zawsze zachowywał się przyzwoicie, zawsze można było na niego liczyć. Dlatego my w Poznaniu musimy pokazać to, co pokazaliśmy 15 października". To nie ma być zwycięstwo Jacka Jaśkowiaka, to ma być nokaut" - dodał Adam Szłapka.
Jacek Jaśkowiak podziękował wszystkim zgromadzonym, ale też marszałkowi, staroście, wojewodzie za współpracę i za to, co udało się dokonać wspólnie. Dziękował też za wsparcie. "Poznań wszyscy kochamy" - mówił.
Już wczoraj zapowiedź spotkania na portalu społecznościowym krytykował były minister do spraw Unii Europejskiej, poseł Szymon Szynkowski vel Sęk. "Na koniec kampanii nieudolnego Jacka Jaśkowiaka czeka nas jutro nie rozmowa o Poznaniu i jego problemach, nie rozmowa JJ z mieszkańcami, nie prezentacja programu (bo go nie ma) tylko... spotkanie z wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej, który przyjeżdża do Poznania i jako warszawiak (!) i prezydent stolicy (!!) będzie mówić Poznaniakom na kogo mają głosować" - napisał. Zbigniew Czerwiński już po dzisiejszym spotkaniu również na portalu społecznościowym komentował, że "poznaniacy czekają na zmiany".
Najpopularniejsze komentarze