Przechodząc chodnikiem usłyszał wołanie o pomoc. Dzięki jego reakcji uratowano seniora
Wszystko rozgrywało się na ulicy Opolskiej.
W niedzielę rano mężczyzna przechodzący Opolską usłyszał głos wzywający pomocy. Głos dobiegał z opuszczonego budynku. - W tym czasie w rejonie Targowiska Sielanka czynności służbowe wykonywały strażniczki rejonowe Referatu Wilda. Mężczyzna poinformował o tym funkcjonariuszki, a te niezwłocznie udały się do pustostanu - wyjaśnia straż miejska.
Gdy mundurowe weszły do środka, w jednym z pomieszczeń zauważyły starszego, osłabionego mężczyznę leżącego na podłodze. Jak się okazało, 76-latek wszedł do pustostanu z ciekawości. Choruje na cukrzycę i prawdopodobnie to sprawiło, że nagle zabrakło mu sił. Nie mógł wstać.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała seniora do szpitala. - Tym razem pomoc przybyła na czas. Opisane zdarzenie pokazuje, że nie możemy być obojętni. Prawdopodobnie postawa przechodnia uratowała życie starszego mężczyzny. Gratulujemy i dziękujemy - dodaje SM.