Marcin Kamiński: obyśmy grali co trzy dni
Piłkarze Lecha Poznań mają za sobą przedsezonowe zgrupowanie w Gniewinie. Marcin Kamiński ma nadzieje, że ciężka praca da efekty w najbliższych miesiącach.
Ostatnim aktem obozu był sparing z APOEL-em Nikozja. Kolejorz wygrał 3:0, a pierwszą bramkę zdobył właśnie środkowy obrońca mistrza Polski. - Cieszy wysokie zwycięstwo i to, że zagraliśmy na zero z tyłu. Wiemy tez dobrze, że nie ustrzegliśmy się błędów, szczególnie w pierwszej połowie - powiedział "Kamyk" w rozmowie z Lech TV.
Kamiński zapewnił, że zespół pracował w Gniewinie bardzo solidnie. Wszystko w celu odpowiedniego przygotowania się do gry w europejskich pucharach. - Nogi były ciężkie podczas całego zgrupowania. Wiedzieliśmy jak musimy je przepracować, bo czeka nas ciężkie pół roku. Obyśmy cały czas grali co trzy dni - mówił.
Już w najbliższy piątek Kolejorza czeka próba generalna przed eliminacjami do Ligi Mistrzów: mecz z warszawską Legią. - To spotkanie jest bardzo ważne. Gramy w Poznaniu o Superpuchar i to może być fajne przetarcie przed nowym sezonem - stwierdził piłkarz Lecha.