Reklama
Reklama

Warsaw Eagles wyraźnie lepsze od Kozłów Poznań

fot. Piotr Sagalara
fot. Piotr Sagalara

Kozły Poznań przegrały w niedzielę na własnym boisku z zespołem Warsaw Eagles w meczu 5. kolejki Topligi futbolu amerykańskiego.

Oba zespoły spotkały się po raz dwunasty w historii. Do tej pory wszystkie mecze padły łupem warszawiaków. Tak stało się również i tym razem.

Już w pierwszej połowie goście wypracowali sobie 14-punktową przewagę, a w drugiej części gry tylko ją powiększali. Orły były zespołem wyraźnie lepszym i nie pozostawiły Kozłom żadnych złudzeń.

Po meczu powiedzieli:

Roman Iwański, prezes Warsaw Eagles: Kozły postawiły nam dzisiaj trudne warunki. Jak zwykle nasi rywale zaprezentowali fizyczny futbol. W naszej grze widać oznaki poprawy, ale przed nami jeszcze bardzo długa droga i bardzo dużo pracy. Za dwa tygodnie poznanianie na pewno przyjadą do stolicy z rządzą rewanżu, szczególnie, że ich celem jest awans do play-off. Na półmetku sezonu to co osiągnęliśmy nas nie zadowala. Plan na drugą połowę rundy zasadniczej zakłada intensywną pracę i wzmocnienia.

Bartosz Wika, prezes Kozłów Poznań: Od zawsze jest to nasz rywal, do starcia z którym najintensywniej się przygotowujemy. Zawsze jednym z celów przedsezonowych jest pokonanie Orłów. Do tej pory niestety to oni zawsze są górą, ale zamierzamy odwrócić kartę naszej rywalizacji. W pierwszej połowie nasz atak kompletnie zawiódł. W tej części gry nie zdobyliśmy żadnej pierwszej próby. Na wysokości zadania stanęła na pewno nasza formacja defensywna. Eagles na pewno jeszcze długo będą czuć w kościach to spotkanie. Rewanż za dwa tygodnie będzie naszym trzynastym starciem. Liczymy, że ta liczba będzie dla nasz szczęśliwa.

Kozły Poznań - Warsaw Eagles 6:36 (0:6, 6:14, 0:14, 0:2)

I kwarta
0:6 przyłożenie Andre Whyte’a po 6-jardowej akcji biegowej

II kwarta
0:14 przyłożenie Andre Whyte’a po 10-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Charles McCrea)
0:20 przyłożenie Marcina Jodłowskiego po 20-jardowej akcji po podaniu Herberta Lee Bynesa
6:20 przyłożenie Mateusza Patalasa po 60-jardowej akcji po podaniu Jeremy’ego Dixona

III kwarta
6:28 przyłożenie Charlesa McCrea 60-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za dwa punkty Andre Whyte)
6:34 przyłożenie Macieja Wudeckiego po 20-jardowej akcji powrotnej po zablokowaniu odkopnięcia

IV kwarta
6:36 dwa punkty (safety) dla Eagles po powaleniu zawodnika Kozłów z piłką w polu punktowym gospodarzy

Mecz obejrzało 400 widzów.
MVP meczu: Mateusz Sławiński (center Warsaw Eagles)

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
24.33 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro