Kompromitacja Kolejorza! Błękitni Stargard Szczeciński - Lech Poznań 3:1

fot. PAP/Marcin Bielecki
fot. PAP/Marcin Bielecki

Lech Poznań skompromitował się w pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski i przegrał na wyjeździe z Błękitnymi Stargard Szczeciński 1:3.

Maciej Skorża zdecydował się posłać do boju praktycznie optymalny na tę chwilę skład. Goście, choć nie forsowali szczególnie tempa, od początku starali się prowadzić grę, co dało efekt w 9 minucie. Paulus Arajuuri zagrał długą piłkę z linii obrony, na 16. metrze przyjął ją Zaur Sadajew, który prostym zwodem minął obrońcę i wyprowadził Kolejorza na prowadzenie.
Gospodarze nie podłamali się po stracie bramki. Mecz był dość wyrównany, Błękitni stworzyli sobie kilka sytuacja do zdobycia bramki, jednak żadnej nie wykorzystali. W zespole Lecha aktywny był Sadajew, którego kilkukrotnie łapano na spalonym. Przed przerwą kibice więcej bramek już jednak nie zobaczyli.
Po zmianie stron gospodarze rzucili się do ataków, jednak Lech nie zamierzał pozostawać dłużnym. Do 54 minuty oba zespoły przeprowadziły kilka akcji. Wtedy Błękitni wykonywali rzut rożny, w polu karnym najlepiej odnalazł się Tomasz Pustelnik, który ładnym uderzeniem doprowadził do remisu.
Przez pewien okres Kolejorz był kompletnie zepchnięty do defensywy. Sytuację na boisku dobrze podsumowała "siatka" założona przez jednego z rywali Barry"emu Douglasowi.
W 63. minucie było już 2:1. Kolejny rzut rożny dla gospodarzy, do zagranej piłki najwyżej wyskoczył Pustelnik, który strzałem głową wyprowadził Błękitnych na prowadzenie.
Lech nie był w stanie znaleźć recepty na obronę gospodarzy, którzy co rusz przeprowadzili groźne ataki. Maciej Skorża szalał przy linii bocznej i dokonywał kolejnych zmian, ale nie przynosiły one efektów.
W 83. minucie gospodarze upokorzyli Kolejorza i zdobyli trzecią bramkę. Po ładnej akcji w pole karne Lecha wpadł Kosakiewicz, który bez problemów pokonał golkipera gości.
W ostatnich fragmentach goście rzucili się do ataków, jednak były one przeprowadzana zupełnie bez werwy i pomysłu.
Lech skompromitował się w Stargardzie. Oczywiście pozostaje jeszcze rewanż, ale wynik i styl gry były po prostu fatalne. Kolejorz w niczym nie przypominał drużyny mającej walczyć o mistrzostwo Polski, a potem w europejskich pucharach. Drugoligowi Błękitni zostawili na boisku mnóstwo zdrowia i serca, dzięki czemu odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.
Błękitni Stargard Szczeciński - Lech Poznań 3:1 (0:1)
Składy:
Lech: Jasmin Burić - Kebba Ceesay (Tomasz Kędziora 64"), Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Barry Douglas - Tamas Kadar, Karol Linetty (Szymon Drewniak 67") - Dariusz Formella, Szymon Pawłowski (Vojo Ubiparip 79"), Dawid Kownacki - Zaur Sadajew.

Błękitni: Marek Ufnal - Łukasz Kosakiewicz, Maciej Liśkiewicz, Tomasz Pustelnik, Ariel Wawszczyk, Wojciech Fadecki, Bartłomiej Poczobut, Piotr Wojtasiak, Rafał Gutowski, Robert Gajda (Sebastian Inczewski 81"), Radosław Wiśniewski (Patryk Baranowski 71")

Bramki: Sadajew 9", Pustelnik 55", Pustelnik 64", Kosakiewicz 84"

Kartki: Kamiński 12" (żółta), Kosakiewicz 27" (żółta), Linetty 45" (żółta), Sadajew 66" (żółta), Gajda 66" (żółta), Sadajew 87" (czerwona)

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
9.74 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro