Reklama
Reklama

Stadion Miejski: płacono za nieistniejące instalacje, milionowe straty

fot. Michał Nadolski - archiwum epoznan.pl
fot. Michał Nadolski - archiwum epoznan.pl

Choć od Euro 2012 minęły prawie trzy lata, wokół budowy poznańskiego stadionu, który powstał przed tą imprezą, wciąż jest wiele kontrowersji. Trzy osoby właśnie usłyszały od prokuratora zarzuty.

Do sprawy dotarła Gazeta Wyborcza. Podczas śledztwa prowadzonego przez CBA jeden z przesłuchiwanych zasugerował zainteresowanie się kwestią instalacji niskoprądowych, które rzekomo miały istnieć tylko na papierze. W tym celu powołano biegłego, mającego sprawdzić stan faktyczny obiektu.

Audyt wykazał szereg nieprawidłowości. - Zapłacono np. za trasy kablowe dla telewizji, które nie zostały położone. Inna rzecz, czy w ogóle były potrzebne, bo telewizje przyjeżdżają na stadion z własnymi kablami - powiedział "Wyborczej" prokurator Paweł Wąsik. Ponadto dochodziło np. do instalacji najtańszych elementów, choć inwestor, czyli miasto, płacił za najdroższe. Straty oceniono na 2 miliony złotych.

Zarzuty postawiono dwóm kierownikom ze spółki Euro Poznań 2012, a także przedstawicielowi firmy wykonującej wspomniane prace. Dotyczą one m.in. niedopełnienia obowiązków oraz poświadczenia nieprawdy.

- Jestem przekonany, że nasi inspektorzy wykonywali swoje obowiązki właściwie, natomiast przy tak dużym zakresie prac, jakie były prowadzone na stadionie, jakieś elementy mogły im umknąć. Na pewno nie było to celowe działanie - powiedział Wyborczej Ryszard Dembiński, który kierował Poznań Euro 2012.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
35.89 μg/m3
Umiarkowany
Zobacz pogodę na jutro