Reklama
Reklama

Politycy prześcigają się w nadawaniu patronów sejmowym salom

fot. Mateusz Kudła/Wikipedia
fot. Mateusz Kudła/Wikipedia

Większość sejmowych sal nosi imiona nieżyjących polityków. Okazuje się, że swojej nazwy nie mają tylko trzy sale, ale już wkrótce ma się to zmienić. Swoje sale będą prawdopodobnie mieli Jacek Kuroń i Józef Oleksy.

W obecnej kadencji sejmu swoje sale dostali między innymi Wojciech Korfanty, Tadeusz Mazowiecki, Wiesław Chrzanowski oraz przedwojenna posłanka Zofia Moraczewska. Do rozdysponowania pozostały jeszcze trzy sale, ale posłowie mają już pomysły, kto powinien im patronować. SLD chciałoby, żeby jedna z sal nosiła imię Józefa Oleksego - Uważamy, że pełnienie funkcji premiera, wicepremiera, szefa MSWiA, posła pięciu kadencji i oczywiście marszałka Sejmu to wystarczający dorobek dla patrona sali - mówi na łamach Rzeczpospolitej wiceszef SLD Dariusz Joński. Z kolei szef Komisji Polityki Społecznej Sławomir Piechota chciałby, żeby sala, w której zwykle obraduje jego komisja nosiła imię Jacka Kuronia, który powinien być drogowskazem dla wielu posłów. Obie propozycje prawdopodobnie zostaną zaakceptowane przez sejm. Politolodzy tłumaczą takie działania zjawiskiem polityki historycznej - Nawet ugrupowania, które się od niej odżegnują, starają się wzmacniać korzenie - podsumowuje w Rzeczpospolitej dr hab. Rafał Chwedoruk.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Kiedy w końcu zrobi się cieplej? Mamy dobre wiadomości!
7℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
23.33 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro