Lato w mieście: jak poznaniacy radzą sobie z upałem?
Niedziela przyniosła temperatury przekraczające 30 stopni Celsjusza. Jak mieszkańcy Poznania i jego okolic radzą sobie z upałami? Jak długo one potrwają?
Władze miasta starają się ułatwić życie obywatelom. W kilku miejscach pojawiły się specjalne kurtyny wodne, popołudniami ulice zraszane są przez polewaczki. To jednak tylko działania doraźne - na dłuższą metę z naturą wygrać się nie da.
Poznaniacy chętnie odwiedzają Rusałkę, Maltę czy Strzeszynek, gdzie chłodzą się w wodzie i spędzają czas na plaży. Nie wszyscy mogą sobie jednak na to pozwolić. Osoby starsze czy mające problemy z układem krążenia powinny unikać przebywania na słońcu. Pozostali również muszą choćby o odpowiednim nawodnieniu organizmu.
Upały nie potrwają wiecznie. W poniedziałek możliwe są burze, a za kilka dni czeka nas ochłodzenie. - Nie można mówić o końcu lata, to dopiero jego początek, ale będzie ono trochę kapryśne. Będą okresy upałów, potem ochłodzenie, opady deszczu. Zwłaszcza w lipcu - powiedział w rozmowie z telewizją WTK Marek Pruchniewicz, dyżurny synoptyk IMGW w Poznaniu.
Niezależnie od sposoby spędzania wolnego czasu przypominamy o odpowiednim nawodnieniu organizmu. Apelujemy również o ostrożność podczas korzystania z kąpieli czy w lasach. Obowiązuje w nich bowiem najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.