Poznańscy studenci zamieszani w brutalne morderstwo zostali skazani

W grudniu ubiegłego roku w Rakowiskach pod Białą Podlaską doszło do brutalnego zabójstwa małżeństwa. Zbrodni dokonali syn pary oraz jego dziewczyna. Pomagało im dwoje studentów poznańskich uczelni. "Pomocnicy" zostali skazani.

Do zabójstwa doszło w grudniu ubiegłego roku. Małżeństwo zostało zamordowane we własnym domu. Parze zadano wiele ciosów nożem. W toku prowadzonych czynności ustalono, że za zbrodnię odpowiadają 18-latkowie - syn małżeństwa Kamil N., a także jego dziewczyna Zuzanna M. Para nie wybrała nocy zabójstwa przypadkowo. Właśnie w ten wieczór w Krakowie odbywał się wieczór poetycki Zuzanny, która pisała wiersze. To miało zapewnić nastolatkom alibi. Ostatecznie parę zatrzymano właśnie w Krakowie. Przyznali się do winy.

Kilka dni później wyszło na jaw, że 18-latkowie mieli pomocników. To Linda M. i Marcin S., którzy są studentami poznańskich uczelni. Zatrzymano ich na terenie naszego miasta. Tłumaczyli wówczas, że o zbrodni dowiedzieli się, gdy jechali z nastolatkami samochodem do Krakowa.

Jak informuje Gazeta Wyborcza, Sąd Okręgowy w Lublinie skazał poznańskich studentów za utrudnianie śledztwa. Młodzi ludzie m.in. zabrali ze sobą plecak, w którym znajdowały się dowody zbrodni (noże i rękawiczki). Choć nie przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia. Wynika z nich, że Zuzanna M. zaproponowała Marcinowi S. 10 tysięcy złotych za przewiezienie jej z Warszawy do Krakowa i Opola samochodem. Propozycję przyjął, ale w drodze okazało się, że Zuzanna M. zapomniała laptopa i konieczny był powrót do Rakowisk. W Rakowiskach Zuzanna wraz z Kamilem dokonała zabójstwa rodziców Kamila, o czym Marcin S. i jego dziewczyna - Linda M. (również znajdująca się w aucie) nie wiedziała. O zbrodni dowiedzieli się dopiero, gdy wyruszyli w dalszą drogę do Krakowa. Wówczas studenci zażądali od zabójców po 200 tysięcy złotych, a po rozmowie z ojcem Zuzanny postanowili zgłosić sprawę policji.

Ostatecznie studentów skazano za poplecznictwo (utrudnianie postępowania karnego). Marcin S. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Musi też zapłacić grzywnę w wysokości 8 tysięcy złotych. Lindę M. skazano na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Musi zapłacić 5 tysięcy złotych grzywny. Mają dozór kuratora.

Tymczasem 1 czerwca Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Kamilowi N. iZuzannie M. zarzucając im dokonanie zbrodni zabójstwa. Natomiast 10 czerwca prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Lublinie pozew o uznanie Kamila N. za niegodnego dziedziczenia. Prokurator chce, by uznano, że Kamil N. nie jest godny dziedziczenia zarówno po matce, jak i po ojcu, których zamordował.