Reklama

Problemy z estakadą katowicką: "zaskakująca informacja"

fot. Robert Woźniak
fot. Robert Woźniak

Po kilku tygodniach milczenia miasto w czwartek przyznało, że na budowie estakady katowickiej występują pewne trudności, które obecnie uniemożliwiają kontynuowanie prac. Wszystko przez fatalny stan fundamentów, które miały być wykorzystywane w trakcie budowy nowej konstrukcji. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dziwi się, że podczas projektowania nowego obiektu nie wzięto pod uwagę takich problemów.

- Z powodu różnic między stanem fundamentów palowych określonym w dokumentacji archiwalnej, na podstawie której zaprojektowano nową estakadę, a stanem stwierdzonym przy rozbiórce starego obiektu, zachodzi konieczność dokonania zmian fundamentów podpór - taką informację dotyczącą estakady katowickiej przekazało w czwartek miasto. Wykonawca prac musi przeprowadzić badania podłoża gruntowego dla wszystkich podpór obiektu, co potrwa. - Na podstawie wyników badań, projektant estakady przygotuje docelowy, zmieniony projekt fundamentów dla wszystkich podpór - tłumaczył Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Letnie, płatne staże studenckie w Urzędzie Miasta Poznania Do 18 czerwca br. aplikuj na www.poznan.pl/mim/staz/
REKLAMA


Dopiero po przygotowaniu zmienionego projektu fundamentów konieczne będzie zmienienie umowy z wykonawcą inwestycji. Gdy umowa zostanie zmieniona i zaakceptowana - prace będą mogły być kontynuowane.

Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznaje, że doniesienia płynące z budowy są zaskakujące. - Dla mnie jest to zaskakująca informacja. Każdy projekt budowlany, nawet odbudowy takiego obiektu jak estakada katowicka, powinien przewidywać kwestie związane ze wszystkimi elementami obiektu budowlanego, także fundamentami - tłumaczy. - Prace projektowe powinny być poprzedzone dokładnymi badaniami tych elementów, które zakładamy, że można będzie zachować lub przeciwnie - trzeba będzie wybudować od nowa. To powinno się odbyć na etapie projektu budowlanego - dodaje.

Zdaniem radnego Adama Pawlika z Rataj, trzeba wyciągnąć konsekwencje od firmy zajmującej się przygotowaniem dokumentacji tej inwestycji. - Wydano kilka milionów złotych na przygotowanie dokumentacji technicznej pod przetarg, który był zorganizowany na budowę estakady. Ta dokumentacja jest poprzedzona badaniami geologicznymi i tam się stwierdza, czy elementy starej konstrukcji są przydatne czy nie. Wtedy oceniono, że są, a w związku z tym przygotowano taki, a nie inny przedmiot zamówienia i wyłoniono w przetargu firmę, która powinna pracować. Jeśli faktycznie w trakcie budowy wyszło, że część podbudowy jest nie taka, jak się spodziewano, to przede wszystkim należy wyciągnąć konsekwencje od firmy, która wzięła kilka milionów na przygotowanie dokumentacji. Po drugie trzeba przeprojektować całą inwestycję i ją kontynuować - mówi.

Dziś nie wiadomo kiedy pierwsze nitka estakady będzie gotowa, a południowa część obiektu, po której obecnie poruszają się samochody, może być użytkowana do końca tego roku. - Wydałem decyzję o warunkowym korzystaniu z południowej nitki estakady katowickiej do końca tego roku. Trudno dzisiaj wyrokować jaki będzie stan techniczny pod koniec roku. To wszystko zależy m.in. od warunków atmosferycznych. Na pewno z końcem tego roku stan estakady się nie polepszy. Będzie gorszy, ale pozostaje kwestia tego, na ile gorszy - kończy Łukaszewski.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

27℃
15℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
10.79 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro