Reklama

Nożownik ze Śródki usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. To były milicjant

W poniedziałek pisaliśmy o ataku nożownika w przejściu podziemnym pod rondem Śródka. 57-letni poznaniak ranił nożem innego mężczyznę. Ten przebywa obecnie w szpitalu. Jego stan ocenia się jako ciężki, ale stabilny. Nożownik we wtorek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu za to dożywocie. Mężczyzna to były milicjant. Był karany za uszkodzenie ciała.

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem, o czym pisaliśmy już na naszym portalu. Nasz czytelnik informował, że młodego mężczyznę dźgnięto nożem w przejściu podziemnym pod rondem Śródka. - Młody chłopak został 4-krotnie dźgnięty nożem przez byłego policjanta (...) Ciosy zadano w serce, nerkę i płuco. Policjant, który zadał mu te ciosy był oskarżony o pedofilię - napisał.

Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji tłumaczy, że napastnik to 57-letni poznaniak, który rzeczywiście był kiedyś milicjantem. - Od 21 lat przebywa na emeryturze. Był karany za uszkodzenie ciała, ale nigdy nie był karany za pedofilię - mówi. - W maju policjanci otrzymali natomiast zgłoszenie od rodziców dzieci chodzących do jeden ze szkół podstawowych w Poznaniu, w którym wyrażali zaniepokojenie zachowaniem 57-latka. Miał zaczepiać dzieci pod szkołą. Funkcjonariusze oczywiście zajęli się tą sprawą. 11 maja przekazali dokumenty do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa - dodaje Borowiak.

We wtorek 57-latek został przesłuchany. - Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. Jeszcze we wtorek sąd podejmie decyzję o tym, czy mężczyzna trafi tymczasowo do aresztu - kończy. 57-latkowi grozi dożywocie.

Mężczyzna, który został zaatakowany przez 57-latka, ma 27 lat. Przebywa obecnie w szpitalu, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.13 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro