Reklama

Poznań ma mieć lepsze powietrze, ale nabór wniosków w sprawie wymiany pieców chwilowo wstrzymany

W połowie marca pisaliśmy o rozpoczynającym się naborze wniosków do programu KAWKA. Program umożliwia otrzymanie dofinansowania na wymianę pieca węglowego na bardziej ekologiczny. Nabór wniosków został jednak wstrzymany. Ruszy prawdopodobnie w kwietniu. Jeden z naszych czytelników zastanawia się, dlaczego mieszkańcy tylko niektórych rejonów Poznania mogą skorzystać z KAWKI.

Wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu o przekroczonych normach szkodliwego pyłu PM10 w poznańskim powietrzu. Choć dni z przekroczoną normą w ciągu roku może być jedynie 35, np. stacja przy ulicy Chwiałkowskiego odnotowała ich w ubiegłym roku aż 72.

Sytuację ma poprawić program KAWKA, który wprowadza miasto. Ma on zachęcać mieszkańców Chwaliszewa, Wildy, Łazarza oraz Starego Miasta (w przyszłości być może też innych rejonów) do wymiany starych pieców na węgiel czy drewno na nowoczesny sprzęt - gazowy lub elektryczny bądź podłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Taka wymiana jest jednak kosztowna. Miasto chce więc częściowo odciążyć osoby, które zdecydują się na taki krok.

W połowie marca informowaliśmy, że, nabór wniosków w ramach programu rozpocznie się 21 marca i potrwa do końca kwietnia. Dziś wiadomo, że nabór został wstrzymany. - Chodzi o sformułowanie dotyczące przedsiębiorcy, które pojawiło się w uchwale przyjętej przez radnych - tłumaczy Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - UOKiK wymaga, by sformułowanie było zapisane zgodnie z prawem unijnym, a nie polskim. Regionalna Izba Obrachunkowa zdecydowała, że uchwała musi zostać przyjęta raz jeszcze, w zmienionej formie - dodaje.

Kurek przyznaje, że w tej chwili kończą się prace związane z wprowadzeniem zmian w uchwale. - Chcemy, by radni przyjęli uchwałę 14 kwietnia. To również dobra informacja dla mieszkańców. Do tej pory otrzymaliśmy jedynie cztery wnioski od mieszkańców, które były niekompletne, a więc musielibyśmy je odrzucić. W nowej uchwale pojawi się zapis, że wnioski będzie można uzupełniać, a to ułatwi sprawę osobom ubiegającym się o dofinansowanie - wyjaśnia Kurek. Ci, którzy już złożyli wniosek, będą musieli zrobić to ponownie.

Jeśli uchwała zostanie przyjęta 14 kwietnia, mieszkańcy będą mogli składać wnioski prawdopodobnie do końca maja. - Już teraz można się przygotowywać do złożenia dokumentów i zachęcamy do tego - dodaje. Szczegółowe informacje można znaleźć TUTAJ.

Nabór wniosków chwilowo wstrzymano, ale jeden z naszych czytelników zastanawia się, dlaczego tylko w niektórych rejonach Poznania można skorzystać z dofinansowania. - Wymianą pieca zainteresował się mój teść, mieszkający w Poznaniu przy ulicy Rolnej. Ktoś z urzędu wpadł na genialny pomysł ograniczenia programu do określonych dzielnic, a nawet bardziej obszarów Poznania i w przypadku Wildy obszar ten został ograniczony do ulicy Hetmańskiej. I tu pojawia się pytanie - czy lokalizacja pieca ma wpływ na to, że emituje on mniej lub więcej szkodliwych substancji? O ile takie ograniczenia wydają się być zrozumiałe przy dofinansowaniu remontów elewacji (w końcu pewne rejony Poznania, są jego wizytówką), o tyle w tym przypadku to ograniczenie wydaje się wyjątkowo bezsensowne - pisze Michał.

Leszek Kurek tłumaczy, że niektóre rejony Poznania są bardziej zanieczyszczone pod względem powietrza niż pozostałe. - W przypadku programu KAWKA obowiązują sztywne granice lokalizacyjne i nie można ich naginać. Istnieją precyzyjne wyliczenia, dla konkretnych rejonów Poznania, które wskazują jaka jest gęstość emisji szkodliwych substancji na tym terenie. I tak na północ od ulicy Hetmańskiej zanieczyszczenie jest większe niż na południe od tej ulicy. Dlatego rejon ulicy Rolnej nie jest dla miasta kluczowy pod względem naprawy stanu powietrza w Poznaniu - podkreśla Kurek.

Pojawia się pytanie - ile osób zdecyduje się na skorzystanie z dofinansowania. Program KAWKA zakłada pomoc finansową w samej inwestycji. O dofinansowanie mogą się starać zarówno mieszkańcy (otrzymają maksymalnie zwrot 80% kosztów inwestycji) jak i przedsiębiorcy (maksymalnie zwrot 65% kosztów). Dofinansowanie nie może być przeznaczone na przygotowanie dokumentacji, ale już na zdemontowanie starego pieca i montaż nowego - tak.

Wymiana pieca na bardziej ekologiczny oznacza, że mieszkaniec będzie musiał więcej płacić za paliwo do tego pieca, które jest po prostu droższe. Być może więcej osób zdecydowałoby się na wymianę pieca, jeśli miasto dopłacałoby później do utrzymania takiej maszyny. - W przypadku osób korzystających z pomocy społecznej, mogą one liczyć na wsparcie ze strony miasta w przypadku zakupu paliwa do pieca. Nie wyobrażam sobie jednak w jaki sposób miasto miałoby pomagać osobom, które z pomocy społecznej nie korzystają. Moim zdaniem mogłoby to prowadzić do pewnych patologii. Mieszkańcy mogliby nie do końca tak jak trzeba wykorzystywać to, że uzyskanie dopłaty do utrzymywania pieca byłoby możliwe. Oczywiście trzeba pomagać tym, którzy tej pomocy wymagają, ale w przypadku pozostałych mieszkańców pojawiłyby się pewnie kontrowersje - kończy Kurek.

Czy po wymianie pieca miasto powinno dopłacać także do nierzadko wyższych kosztów eksploatacji?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.07 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro