Niemieccy naukowcy chcą wydać Mein Kampf
Po wojnie prawa autorskie do książki Adolfa Hitlera zostały przekazane krajowi związkowemu Bawaria, a ten od początku blokuje możliwość wydania książki. Jednak 31 grudnia 2015 roku minie 70 lat od śmierci autora, a to oznacza, że prawa autorskie wygasną.
Adolf Hitler napisał Mein Kampf w trakcie swojego pobytu w więzieniu po nieudanym puczu monachijskim. Książka stała się podstawą zbrodniczej ideologii, która doprowadziła do powstania III Rzeszy i wybuchu II Wojny Światowej. Po samobójczej śmierci Adolfa Hitlera, alianci zadecydowali o konfiskacie mienia po przywódcy nazistowskich Niemiec, a prawa autorskie do Mein Kampf przekazali władzom Bawarii. Prawo mówi jednak, że prawa autorskie wygasają siedemdziesiąt lat po śmierci autora. Oznacza to, że 1 stycznia 2016 roku Mein Kampf trafi do domeny publicznej.
Ten fakt chcą wykorzystać naukowcy z monachijskiego Instytutu Historii Współczesnej, którzy planują wydanie w 2016 roku książki wzbogaconej o analizy i komentarze historyków. Publikacja ma liczyć blisko 2000 stron, a jedynie 780 stron zajmie oryginalny tekst Mein Kampf. Przeciwko podejmowaniu jakichkolwiek działań zmierzających do publikacji Mein Kampf opowiadają się środowiska żydowskie - Jestem absolutnie przeciwny publikacji Mein Kampf - nawet z komentarzami. Czy możemy skomentować zło? Czy można opisać taką osobę jak Hitler? Ta książka zaprzecza ludzkiej logice - powiedział działacz Żydowskiego Forum dla Demokracji i Przeciwko Antysemityzmowi Levi Salomon, cytowany przez The Washington Post.
W Polsce teoretycznie problem nie istnieje, a próby publikacji Mein Kampf były już wcześniej podejmowane przez polskie wydawnictwa. W tym wypadku działa jednak kodeks karny, który zabrania propagowania ustrojów totalitarnych.
Art. 256 Kodeksu Karnego
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2.6) Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1.
Mimo to poznański historyk Marek Rezler chwali pomysł niemieckich kolegów - Oczywiście jako historyk jestem jak najbardziej za wydaniem takiego opracowania, ale pod warunkiem, że będzie ono opatrzone odpowiednimi komentarzami. To jest normalne źródło historyczne, z którego należy korzystać - mówi naukowiec z poznańskiego UAM i dodaje - Choć oczywiście należy pamiętać, że są liczne środowiska, które będą ten dokument wykorzystywać do swoich ideologicznych celów i tutaj należałoby się zastanowić, czy powinna to być książka dostępna dla każdego? Temat jest trudny, ale na pewno warto nad sprawą się zastanowić.
Po 1989 Mein Kampf zostało w Polsce wydane trzykrotnie, a w dwóch przypadkach sprawa znalazła swój koniec w sądzie. W Internecie można też znaleźć elektroniczne wersje książki.
Najpopularniejsze komentarze