Grafficiarze wpadli w ręce policji
Dwóch grafficiarzy, którzy pomalowali jeden z kolejowych budynków, zatrzymali kilka dni temu poznańscy policjanci. Za niszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Informacje o dwóch osobach, które malują budynek rozdzielni kolejowej na poznańskim Piątkowie, dotarły do poznańskich policjantów 23 lutego wieczorem. Do zdarzenia doszło w pobliżu przejścia kolejowego, prowadzącego na kampus Morasko - Stróże prawa na miejscu zastali 27-latka i jego o rok młodszego kolegę. Obaj są mieszkańcami Poznania. Na ścianach rozdzielni widoczne były świeże ślady farby. Mężczyźni mieli ręce pobrudzone farbą, a na ziemi obok nich leżały puszki z farbą w sprayu - informuje Marek Kowaliński z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Mężczyźni w rozmowie z policjantami stwierdzili, że są artystami i nie sądzili, że robią coś złego - Obaj byli nietrzeźwi. Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że mężczyźni mieli blisko 2 promile alkoholu w organizmie - dodaje Kowaliński. Policjanci ustalają, czy "dzieło" wykonane na Piątkowie, to jedyna ich praca. Za niszczenie mienia grozi kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności.