Bezdomni koczują na pl. Kolegiackim, tuż przy Urzędzie Miasta
Kilku bezdomnych od pewnego czasu "mieszka" na skwerze w pobliżu Urzędu Miasta, przy placu Kolegiackim. Interweniowały tu służby, ale bezdomni wracają. - Będziemy ich zachęcać do tego, by skorzystali z pomocy - mówi Jacek Kubiak ze straży miejskiej.
Zdjęcie osoby bezdomnej owiniętej kocami, leżącej na kartonie tuż przy symbolu Poznania - koziołkach - przysłał do nas czytelnik. - Bezdomni śpią pod Urzędem Miasta i nikt nic z tym nie robi - napisał.
Okazuje się, że rzeczywiście od pewnego czasu na skwerze za koziołkami znajdującymi się tuż przy Urzędzie Miasta i placu Kolegiackim przebywają bezdomni. - Mieliśmy tam już interwencje - mówi Jacek Kubiak ze straży miejskiej. - Bezdomni tam bywają, pojawiają się tam nasze patrole, wtedy te osoby opuszczają teren. Ale wracają - dodaje.
Zarządcą terenu jest Zarząd Zieleni Miejskiej, który nie życzy sobie takich "lokatorów". - Z naszej strony najważniejsze jest, by tym osobom pomóc. Nasze patrole będą się tutaj pojawiać i w przypadku zaobserwowania bezdomnych, będą ich zachęcać do skorzystania z pomocy w postaci np. odwiedzenia schroniska dla bezdomnych. Będziemy też zwracać uwagę, by w okolicy ich miejsca pobytu nie pojawiały się śmieci - zaznacza.