Zachodnia Obwodnica Poznania bliżej: zmiany w organizacji ruchu
Zbliża się termin ukończenia ostatniego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania. Ostatni miesiąc został wykonawcy na ukończenie prac. Równocześnie prowadzone są roboty polegające na dokończeniu węzła Swadzim. Od godzin wieczornych w poniedziałek kierowcy nie będą mogli korzystać z tzw. "zawrotki".
Od kwietnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała, że w czerwcu tego roku nie uda się zakończyć budowy brakującego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania pomiędzy Rokietnicą i Tarnowem Podgórnym. W październiku pisaliśmy, że GDDKiA wciąż nie podała nowej daty ukończenia prac. Powtarzano, że trwa procedura związana z podpisywaniem aneksu do umowy z wykonawcą robót.
Na początku listopada stało się jasne, że SKANSKA ma czas do 20 grudnia na ukończenie prac. - Pogoda w tej chwili nam sprzyja i w związku z tym wszystko wskazuje na to, że uda nam się dokończyć prace na budowie ostatniego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania w terminie - mówi Marcin Borowczyk, kierownik budowy.
Już w poniedziałek, 24 listopada, w godzinach wieczornych, zmieni się organizacja ruchu w rejonie węzła Swadzim. - Zmiany są związane z dokończeniem łącznic na węźle oraz dróg dojazdowych i drogi poprzecznej z nowo budowaną drogą S11 od Rokietnicy do Swadzimia - informuje GDDKiA.
Od Przemysława Kaniewskiego z firmy SKANSKA, który zajmuje się dokończeniem łącznic na węźle Swadzim, a także dróg dojazdowych w tym rejonie wiemy, że GDDKiA ma rację. - Rzeczywiście około godziny 21.00 zmieni się organizacja ruchu w tym miejscu. Kierowcy nie będą mogli korzystać z tzw. zawrotki na końcu dziś przejezdnego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania, a w zamian będą wjeżdżać na łącznicę. To duża zmiana - mówi Kaniewski.
Co ciekawe, na ukończenie prac przy węźle Swadzim wykonawca ma czas do... kwietnia przyszłego roku. A jak wiadomo, bez połączenia istniejącego fragmentu ZOP z tym nowym, kierowcy nie będą mogli pokonać całej trasy. - Robimy wszystko, by zdążyć z zapewnieniem przejezdności na wprost w tym miejscu do 20 grudnia - dodaje Kaniewski.
Nawet jeśli wykonawca przekaże trasę GDDKiA 20 grudnia, nie jest jasne kiedy na drogę wjadą kierowcy. - Jeśli otrzymamy od wykonawcy dokumenty, które pozwolą nam na wystąpienie o pozwolenie na użytkowanie, a następnie trasa zostanie odebrana przez nadzór budowlany, wówczas będą po niej mogli jeździć kierowcy. Dziś za wcześnie jest na to, by mówić o konkretnym terminie oddania drogi kierowcom - mówiła nam na początku listopada Alina Cieślak z GDDKiA w Poznaniu.
