Wilda: eksmisja pod nieobecność lokatora
W czwartek doszło do eksmisji lokatora z prywatnej kamienicy przy ulicy Chwiałkowskiego w Poznaniu. Mężczyzna w tym czasie przebywał w szpitalu.
W czwartek komornik w asyście policji dokonał eksmisji z prywatnej kamienicy przy ulicy Chwiałkowskiego. Mimo tego, że 64- letni lokator przebywał w tym czasie w szpitalu zostały wymienione zamki w jego mieszkaniu. Z tym panem nie ma kontaktu praktycznie od kwietnia. Dalej już się nie dało tego terminu przeciągnąć - mówi Robert Śron, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Kościanie.
Eksmisję chcieli wstrzymać przedstawiciele Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów oraz anarchiści. Kamienica została sprzedana. Pojawił się nowy właściciel i po prostu czyści kamienicę. To jest chyba ostatnia osoba na starych warunkach - mówi Grażyna Lisiewiecka, znajoma Ryszarda Włodarczaka.
Lokator był zastraszany przez właściciela. To nie jest pierwsza tego typu sprawa - mówi Anna, Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów.
Anarchiści twierdzili też, że to kolejny przypadek czyszczenia poznańskich kamienic. Komornik twierdzi, że wyrok eksmisyjny zapadł już kilka lat temu. Wtedy też miało dojść do próby pierwszej eksmisji. Mieszkanie zostało zdemolowane, kiedy policja rozmawiała z mężczyzną w komisariacie. Potem miasto mężczyźnie zaproponowało kontener socjalny przy ul. Średzkiej.
Według prawa takie działanie jest legalne. Sam pobyt w szpitalu, jeśli to jest choroba, która nie wpływa na zdolność do reprezentowania swoich spraw w postępowaniu egzekucyjnym nie jest przeciwwskazaniem do opróżnienia lokalu - mówi dr Agnieszka Rybak - Starczak, prawnik.
Stowarzyszenie Lokatorów planuje protesty w tej sprawie. Będzie domagać się od miasta przyznania lokalu socjalnego eksmitowanemu mężczyźnie.
Najpopularniejsze komentarze