Pijany 25-latek zaatakował łomem taksówkę na ulicy Ratajczaka
W nocy z soboty na niedzielę na ulicy Ratajczaka w centrum Poznania doszło do groźnego incydentu. Taksówkę przejeżdżającą ulicą zaatakował łomem agresywny mężczyzna. Uszkodził pojazd i zbiegł. Już jest za kratkami.
Do naszej redakcji zwrócił się taksówkarz, który w nocy z soboty na niedzielę przeżył chwile grozy na ul. Ratajczaka. - Chciałem podziękować pracownikom ochrony Kebab Izmir za pomoc w ujęciu sprawcy, który w nocy z soboty na niedzielę ok. 2:30 metalowym prętem wybił mi przednią szybę podczas przejazdu z klientami ulicą Ratajczaka. Jestem przekonany, że gdyby nie ich interwencja to mogłoby dojść do większej tragedii niż dewastacja auta - napisał. Na potwierdzenie przysłał do nas zdjęcie tego, jak wyglądało jego auto chwilę po zdarzeniu.
- Podejrzany jest mieszkańcem powiatu radziejowskiego. W nocy z soboty na niedzielę wyszedł na ulicę Ratajczaka i zatrzymał jadącą tamtędy taksówkę. Kiedy kierowca zwrócił mu uwagę zaatakował jego auto łomem. W szale poważnie uszkodził samochód, a następnie zbiegł - potwierdza Dawid Marciniak z biura prasowego wielkopolskiej policji.
O sprawie taksówkarz natychmiast powiadomił policjantów. Ci szybko pojawili się na miejscu i ruszyli w pościg za agresywnym 25-latkiem. Mężczyznę szybko zatrzymano, był pod wpływem alkoholu. - Śledczy ze Starego Miasta przedstawili podejrzanemu zarzut uszkodzenia mienia. Kwalifikacja obejmuje także chuligański charakter czynu oraz działanie w warunkach recydywy. Okazało się ponadto, że na zatrzymanym ciąży wyrok za przestępstwo przeciwko mieniu. Trafił już do więzienia - dodaje Marciniak.
Za czyn, którego dopuścił się 25-latek, grozi mu 5 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze