Region: mężczyzna włamał się do domu i... zasnął

W ubiegłym tygodniu na terenie powiatu wolsztyńskiego doszło do włamania do domu mieszkalnego. O zdarzeniu policję poinformowali sąsiedzi, a przybyli na miejsce policjanci odnaleźli złodzieja, który w plądrowanym domu zasnął.

Informacja o włamaniu do domu w Adamowie (pow. wolsztyński) dotarła do dyżurnego wolsztyńskiej policji - Z relacji zgłaszającego wynikało, że w jednym z okien domu jego sąsiada wybita została szyba, a tuż obok, o ścianę budynku oparta jest drabina.Na miejsce natychmiast skierowano najbliższy patrol policji. Mundurowi, którzy już po kilku minutach znaleźli się pod wskazanym adresem, potwierdzili, że doszło w tym miejscu do włamania - relacjonuje Wojciech Adamczyk z miejscowej policji. Zaskoczenie sprawiły oględziny okradzionego domu - Po wejściu do domu okazało się bowiem, że w jednym z pomieszczeń na podłodze znajdują się przygotowane do wyniesienia złodziejskie łupy, a obok nich ... śpi włamywacz - dodaje Adamczyk.

Szybko okazało się, że mężczyzna jest pijany, a badanie przeprowadzone na komendzie wykazało, że mężczyzna ma w organizmie blisko trzy promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu przesłuchany - Zatrzymany 48-latek przyznał się do włamania oraz usiłowania kradzieży wycenionego na kilkaset złotych wyposażenia domu - informuje Adamczyk. Policjanci zaczęli jednak analizować inne włamania, do których w ostatnim czasie dochodziło w okolicy. Okazało się, że mężczyzna ma związek z sześcioma innymi włamaniami, do których dochodziło pomiędzy sierpniem a październikiem. Policja zastosowała wobec mężczyzny dozór policyjny, a za popełnione przestępstwa może on trafić do zakładu karnego nawet na 10 lat.