Budowlańcy zamurowali jedyne okno w pokoju
Dodano wtorek, 23.09.2014 r., godz. 20.30
Budowlańcy zamurowali jedyne okno w pokoju dziecięcym mieszkania przy ulicy Nowowiejskiego. Twierdzą, że zrobili to w pełni legalnie. Mieszkańcy są zdruzgotani. Nie mają dopływu świeżego powietrza, a w dotychczas jasnym pokoju zapanowały egipskie ciemności.
Pan Piotr wyremontował niedawno mieszkanie, a w pokojach wstawił nowe okna. Niestety jedno z okien zostało zamurowane przez ekipę budowlaną - Jedliśmy obiad, a nagle zaczęło się robić ciemno, bo robotnicy nakładali styropian. Zapytaliśmy robotników, co robią, a oni mówią, że zamurowują okno - opowiada Pan Piotr.
Okazało się, że budowlańcy nie żartują. Próbowaliśmy zapytać kierownika budowy o nietypowe działanie, ale nie udało nam się z nim porozmawiać. Informacji udzielił nam pełnomocnik firmy, która prowadzi prace - Tego okna, w tym miejscu, na tej ścianie nigdy nie powinno być. Otóż jest to ściana w granicy nieruchomości, w zwartej zabudowie pierzejowej. Przy takim usytuowaniu nie można tam sytuować żadnych otworów - tłumaczy Jacek Olech.
Mieszkanie należy do Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Pan Piotr z rodziną użytkuje je od lipca tego roku. Z pokoju korzysta jego syn. Gdy się wprowadzili okno było już na swoim miejscu. Zdruzgotani mieszkańcy poinformowali o sprawie urzędników - Jeżeli nie było pozwolenia na taką przeróbkę i była to zabudowa nielegalna, wówczas pojawia się problem, inwestor ma prawo taką inwestycję prowadzić, a my będziemy musieli się zastanowić, co z tą sprawą zrobić. Ten sygnał dotarł do nas dziś, więc ta sprawa potrwa - tłumaczy Jarosław Pucek, prezes ZKZL.
Sprawą zainteresował się też Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego - Sprawdzimy legalność prowadzonych tam prac, a także legalność samego okna. Na zamurowanie okna potrzebne jest pozwolenie, dlatego że to jest przebudowa części obiektu budowlanego. Takiego zamurowania można dokonać tylko po uzyskaniu pozwolenia z Wydziału Urbanistyki i Architektury - tłumaczy Paweł Łukaszewski.
W tej chwili mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wyniki kontroli prowadzonych przez urzędników.
Najpopularniejsze komentarze