Reklama
Reklama

Reprezentant Polski groził biznesmenowi. Wypuścili go z aresztu

fot. Policja w Gnieźnie
fot. Policja w Gnieźnie

Pod koniec czerwca pisaliśmy o zatrzymaniu Piotra M., byłego zawodnika Pocztowca Poznań i Startu Gniezno, który reprezentował nasz kraj na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. Miesiąc temu trafił do aresztu. Próbował wymusić okup od mieszkańca powiatu gnieźnieńskiego i grozić mu m.in. zabiciem psa. W ubiegłym tygodniu został z aresztu zwolniony.

Miesiąc temu pisaliśmy o zatrzymaniu przez poznańskich i gnieźnieńskich policjantów Piotra M., który m.in. reprezentował nasz kraj na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. Mężczyzna próbował wymusić okup w wysokości 150 tysięcy złotych od swojego sąsiada, biznesmena. W przypadku niezrealizowania żądania groził m.in. zabiciem psa mężczyzny.

We współpracy z policją biznesmen przygotował żądaną kwotę pieniędzy. - Gnieźnieńscy policjanci kryminalni przy współudziale funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przygotowali zasadzkę i zatrzymali rozbójnika. Doszło do tego po przekazaniu zażądanej wcześniej gotówki - wyjaśniała miesiąc temu Anna Osińska z policji w Gnieźnie.

38-latka zatrzymano po próbie ucieczki. M. usłyszał zarzut nie tylko usiłowania wymuszenia rozbójniczego, ale również kierowania gróźb karalnych. Trafił do aresztu, z którego wyszedł w ubiegłym tygodniu ku zdziwieniu pokrzywdzonego i innych mieszkańców Gniezna. Dlaczego tak się stało?

- Sąd uznał, że stosowanie aresztu nie jest niezbędne wobec faktu, że Piotr M. przyznał się w postępowaniu przygotowawczym do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyraził skruchę. Przetrzymywanie go w areszcie na koszt podatnika nie jest niezbędne. W tym wypadku obawa matactwa się nie pojawiła i uznano, że wystarczą inne środki zapobiegawcze - wyjaśnia Jarema Sawiński, rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Inne środki zapobiegawcze to dozór policyjny (konieczność meldowania się na komisariacie pięć razy w tygodniu), 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i jego rodziny. Ostatni punkt wzbudza największe wątpliwości. Piotr M. i pokrzywdzony biznesmen są bowiem sąsiadami i ich posesje dzieli mniej niż 100 metrów. Sawicki przyznaje, że sąd wiedział o tym, że panowie mieszkają obok siebie. Ma więc chodzić o zakaz zbliżania się obowiązujący np. w mieście.

Zatrzymany Piotr M. to były zawodnik Pocztowca Poznań i Startu Gniezno, który reprezentował nasz kraj na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. W czerwcu zakończył karierę sportowca. Dostał też medal od prezydenta Gniezna za zasługi sportowe. Obecnie M. grozi do 10 lat więzienia.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

6℃
0℃
Poziom opadów:
7.5 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
17.14 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro