"Nowa Gajowa": specjaliści i mieszkańcy z obawami

W środę prezentowaliśmy założenia projektu przebudowy dróg w bezpośrednim sąsiedztwie "nowej Gajowej", a więc inwestycji, która ma powstać na terenie byłej zajezdni tramwajowej na Jeżycach. Co na ten temat sądzą mieszkańcy okolicy i specjaliści? Zadowoleni z proponowanych zmian, nie tylko drogowych, nie są.

Prawdopodobnie jeszcze w tym roku rozpoczną się prace związane z przebudową dróg w sąsiedztwie byłej zajezdni przy ulicy Gajowej (więcej pisaliśmy tutaj). Na stronie Zarządu Dróg Miejskich zaprezentowano założenia projektu, który swoim zasięgiem obejmuje ulice: Kraszewskiego (od Zwierzynieckiej do Szamarzewskiego), Zwierzyniecką (od Nowej Prusa do Kraszewskiego) oraz Sienkiewicza (okolice skrzyżowania z Kraszewskiego). Ulica Nowa Prusa to przedłużenie Prusa - przedzieli działkę, na której znajdowała się zajezdnia.

Co obejmie inwestycja? Budowę lub przebudowę jezdni, chodników, ciągów rowerowych i miejsc postojowych. Przebudowę skrzyżowań, budowę skoordynowanej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach Kraszewskiego - Zwierzyniecka, Kraszewskiego - Jackowskiego, Kraszewskiego - Szamarzewskiego - Sienkiewicza. Pojawi się tutaj nowe torowisko tramwajowe, a także odtworzona zostanie zieleń.

Jak informuje ZDM - wszystkie koszty pokryje właściciel terenu byłej zajezdni - REF Eastern Opportunities. Szacunkowy koszt inwestycji drogowej to ponad 6,3 mln złotych. Przypomnijmy, że na terenie byłej zajezdni powstaną trzy obiekty mieszkalno-usługowe, obiekt biurowo-apartamentowy, a także budynek o funkcji wyłącznie biurowej. Łącznie powstanie tu 350 mieszkań.

Co na temat projektu przebudowy układu komunikacyjnego myślą mieszkańcy i specjaliści? Podchodzą do pomysłów w nim zawartych krytycznie. - W zasadzie nikt na tym nie zyskuje. Ani kierowcy, ani rowerzyści, ani piesi - mówi Michał Beim, specjalista ds. transportu z Instytutu Sobieskiego. Podstawowy problem to zdaniem specjalistów sygnalizacja świetlna, która spowolni ruch pieszych.

Mają stąd też zniknąć drzewa. - Jeżyce bardzo mocno potrzebują nowej zieleni przyulicznej. Ta zieleń, która teraz istnieje, po prostu wymiera. Działania Zarządu Dróg Miejskich na rzecz nowych nasadzeń są, ale są dalece niewystarczające - dodaje Beim.

Mieszkańcy obawiają się m.in. o nawierzchnię jezdni ulicy Sienkiewicza (przebudowany zostanie tylko fragment ulicy), a także o to, że na terenie byłej zajezdni zamiast hali targowej (co obiecuje inwestor w hali tramwajowej) z prawdziwego zdarzenia pojawi się... market. Rada Osiedla Jeżyce chciałaby, aby tu utworzono Muzeum Pojazdów Szynowych. - My możemy tylko grzecznie mieć nadzieję i prosić - tłumaczy Stanisław Gorzelańczyk z RO Jeżyce. - To jest teren prywatny, na który nie mamy jako mieszkańcy możliwości wpływania - dodaje.

Budowa nowych obiektów na terenie byłej zajezdni ma ruszyć na przełomie kwietnia i maja. Jeszcze w tym roku ma też rozpocząć się przebudowa dróg.