Policja poszukuje rowerzysty: potrącił 5-latka
W środę informowaliśmy o zdarzeniu do jakiego doszło w godzinach popołudniowych na ulicy Naramowickiej. W 5-latka wysiadającego z autobusu wjechał rozpędzony rowerzysta, który następnie uciekł z miejsca wypadku. Szuka go policja.
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 16.00 na przystanku Bronisza, przy ulicy Naramowickiej. - Autobus podjechał na przystanek. Z naprzeciwka chodnikiem nadjeżdżał rowerzysta - informuje MPK. - Kiedy pasażerowie zaczęli wychodzić z pojazdu, rowerzysta wjechał w kilkuletniego chłopca. Oboje się przewrócili.
Na tym sytuacja się nie skończyła. Do akcji wkroczyła ciocia - opiekunka 5-latka oraz kierowca autobusu. Próbowali wyjaśnić zdarzenie z rowerzystą. Ten miał wyzywać kobietę mówiąc, by trzymała dziecko na smyczy. Kierowca zgłosił sprawę do Centrali Nadzoru Ruchu z prośbą o przyjazd patrolu policyjnego. Rowerzysta wsiadł na rower i wyzywając osoby zebrane przy autobusie po prostu odjechał.
Wiele wskazuje na to, że zapis z kamery monitoringu autobusu (pokazuje też przestrzeń przed autobusem) pozwoli na ustalenie tożsamości rowerzysty. Sprawą zajęła się już policja. - Chłopiec trafił do szpitala. Na szczęście po badaniach okazało się, że ma tylko stłuczona głowę i został zwolniony do domu - mówi podinspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Według informacji uzyskanych przez policjantów rowerzysta mógł mieć około 35 lat i był ubrany w strój roboczy. Policjanci otrzymali już od MPK nagranie z monitoringu. Mimo to proszą świadków o kontakt z policjantami pod numerami telefonu: 61 84 14 431 albo 61 84 14 441.
Najpopularniejsze komentarze