Estakada Katowicka bez tirów
Od grudnia tiry nie wjadą na Estakadę Katowicką. Zarząd Dróg Miejskich w ciągu dwóch tygodni przygotuje objazdy dla ciężarówek przejeżdżających przez Poznań tranzytem.
Zakaz wjazdu na wiadukt dla pojazdów cięższych niż piętnaście ton to główne zalecenie specjalistów z Politechniki Poznańskiej, którzy zbadali konstrukcję estakady. -Do końca listopada trzeba ograniczyć nośność na obiekcie do pojazdów o masie 15 ton. A także podeprzeć obiekt w kilku miejscach, by zapobiec kolejnym awariom - mówi Tomasz Buczkowski, p.o. z-cy Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Czyli w grudniu tiry na Estakadę Katowicką nie wjadą. Zarząd Dróg Miejskich nie wie jeszcze jak poprowadzi objazdy dla tirów. Analiza potrwa przynajmniej dwa tygodnie. Urzędnicy nie mają jednak dużego wyboru. Tiry mogą omijać estakadę zjeżdżając w prawo w osiedla ratajskie. Dziś jest to niemożliwe, bo i ulicę Szwedzką i Chartowo blokuje budowa trasy tramwajowej na Franowo. Drogowcy obiecują jednak, że w grudniu utrudnienia znikną. -Ulica Szwedzka do końca listopada na pewno będzie uruchomiona i ulica Szwedzka z Kurlandzką w pełnym układzie na sto procent będzie uruchomiona - zapewnia Gerard Masłowski, Infrastruktura Euro Poznań 2012.
Jest jeszcze inny wariant poprowadzenia tranzytu - północ-południe. -Jest drugi wjazd do Poznania, który jest przygotowany do tak mocnych obciążeń i to jest ulica Głogowska i ten ruch musi być przeniesiony tam - mówi Jeremi Rychlewski, Politechnika Poznańska. Z ulicy Głogowskiej tiry musiałby wjeżdżać w rejon Hetmańskiej, Reymonta i remontowanego ronda Jana Nowaka - Jeziorańskiego.
Zarząd Dróg Miejskich obiecuje, że przygotuje objazdy dla tirów w ciągu dwóch tygodni.
Najpopularniejsze komentarze