"Tóskobus" odwiedził Poznań, wysiedli z niego kibice
Około godziny 12.00 na placu Mickiewicza pojawił się "Tóskobus", czyli odpowiedź kibiców na Tuskobus, którym porusza się po Polsce Donald Tusk.
Tóskobus to inicjatywa Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Na autobusie widnieje nie tylko jego nazwa, ale też hasło przewodnie kibiców: "Niespełnione rządu obietnice. Temat zastępczy kibice!". We wtorek w Warszawie odbył się happening z udziałem kibiców Legii Warszawa. Jego uczestnicy wystąpili w koszulkach z napisami "Donald ma Tole, Tola ma Donalda". Nie zabrakło też muzyki z Koziołka Matołka, która jest motywem przewodnim na trasie Tóskobusu, a także nagrań ze stadionów haseł takich jak "Donald matole, twój rząd obalą kibole!".
- Będziemy rozdawać ulotki, zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, będzie też księga skarg i zażaleń - zdradzali pomysłodawcy Tóskobusu w Warszawie. - Trasa prowadzi przez Łódź, Poznań, aglomerację śląską, aż do Białegostoku. Zapraszamy wszystkich do uczestniczenia w naszych spotkania na trasie Tóskobusu. Nie tylko kiboli - podkreślają.
Około godziny 12.00 Tóskobus pojawił się na poznańskim placu Mickiewicza. Podobnie, jak podczas spotkania w Warszawie, puszczono tu muzykę z Koziołka Matołka i nagrania ze stadionów. Głos w sprawie pasażerów "Tóskobusu" zabrała Magda, która kibicuje Legii Warszawa. Na pytanie, na kogo będzie głosować w najbliższych wyborach nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć. - My, jako organizacja nie będziemy głosować na Platformę Obywatelską i Donald Tusk nie ma naszego poparcia. Ale indywidualnie każdy ma prawo do głosowania na kogo chce - mówiła.
Organizatorzy akcji zbierali podpisy pod projektem ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, rozdawali też ulotki. W sumie pod Tóskobusem nie pojawiło się zbyt wiele osób. Zupełnie "przypadkiem", jak sam przyznał, przez plac Mickiewicza przechodził akurat w czasie akcji Tadeusz Dziuba, szef poznańskiego PiS.
W trakcie akcji policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego nakazem doprowadzenia wydanym przez Sąd Rejonowy Wilda. - Mężczyzna pojawił się w okolicach placu Mickiewicza. Gdy zobaczył policjantów zaczął uciekać. Zatrzymano go w parku CK Zamek - wyjaśnia podinspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
TÓSKOBUS W WARSZAWIE:
Najpopularniejsze komentarze