Policja szuka osoby, która strzelała do tramwaju
W niedzielę przed godziną 19 nieznani sprawcy ostrzelali tramwaj linii nr 15. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja wciąż nie wie, kto i z czego strzelał do tramwaju. Prosi o pilny kontakt wszystkich świadków incydentu.
O sprawie poinformowała nas w niedzielę Marta, pasażerka tramwaju, który został ostrzelany na trasie PST niedaleko ulicy Słowiańskiej. - Około 18:40 jacyś ludzie ostrzelali bimbę. Trzy szyby z pierwszego wagonu rozsypały się w drobnym mak, jedna pasażerka została draśnięta w ramię. Poza tym nikomu nic się nie stało - napisała do epoznan.pl.
- Po ruszeniu z przystanku przy ul. Słowiańskiej doszło do uszkodzenia tramwaju. Nie wiemy, czy został ostrzelany z procy, czy z wiatrówki - mówi Ryszard Tomczak, kierownik Nadzoru Ruchu MPK. - Na szczęście nikt nie został ranny - dodaje. Jak dalej wyjaśnia, jedna z pasażerek, która została draśnięta przez odpryski szyby nie chciała pomocy lekarskiej czy zaświadczenia, że została poszkodowana i oddaliła się z miejsca zdarzenia. Tramwaj od razu zjechał do zajezdni na ul. Głogowskiej. Przez najbliższe dni będzie oddany do dyspozycji prowadzących śledztwo policjantów.
- Będziemy korzystać z biegłego balistyka, aby określić gdzie ewentualnie są pociski, które przebiły wszystkie trzy szyby - mówi podkom. Zbigniew Paszkiewicz z wielkopolskiej policji. Jak dodaje, wciąż nie wiadomo, czy strzelano ze stalowych kulek, czy np. ze śrutu. - Zwracamy się z prośbą do pasażerów tego tramwaju, aby zgłaszali się do jednostek policji, ze względu na to, że w tym zdarzeniu nie mamy żadnego świadka - mówi Paszkiewicz. Jak wyjaśnia, każda z tych osób może wnieść coś, co jest w stanie pomóc w wyjaśnieniu zdarzenia.
Najpopularniejsze komentarze