Reklama
Reklama

Zwolnienia na Ławicy. "Robimy wszystko, by poznańskie lotnisko przetrwało ten trudny okres"

fot. Port Lotniczy Poznań-Ławica im. Henryka Wieniawskiego / FB
fot. Port Lotniczy Poznań-Ławica im. Henryka Wieniawskiego / FB

W najbliższych dniach ma się odbyć kolejne spotkanie w sprawie zwolnień na Ławicy.

O trudnej sytuacji Ławicy informowaliśmy już niejednokrotnie na łamach portalu. Planowane jest zwolnienie co najmniej 20 procent załogi, a docelowo nawet 40 procent. Przedstawiciele poznańskiego lotniska w swoim oficjalnym komunikacie wydanym w połowie września zapewniały, że robią wszystko, aby utrzymać jak najwięcej miejsc pracy, ale zwolnienia są nieuniknione.

Ujednolicenie standardów onkologiczych na terenie całej Europy - to jest możliwe! prof. Dawid MURAWA Kandydat do PE z Grunwaldzkiego fyrtla 2 na liście nr 6 Materiał KWW Lewica do PE
REKLAMA

Zarząd Portu mając na uwadze zachowanie ciągłości funkcjonowania lotniska, zgodnie ze wszystkimi regulacjami oraz wymogami dotyczącymi bezpieczeństwa operacyjnego, będzie realizował proces optymalizacji w sposób możliwie najmniej dotkliwy dla zatrudnionych pracowników. Głębsze zmiany w zatrudnieniu, poza realizowaną optymalizacją, będą wymagać porozumienia ze związkami zawodowymi, na co bardzo liczymy, również w kontekście ratowania pozostałych miejsc pracy. Musimy wspólnie z partnerami społecznymi działać w taki sposób, aby nie zakłócić świadczenia usług dla pasażerów chcących sprawnie i bezpiecznie udać się w podróż z naszego Portu, i dać sobie szansę na doczekanie wzrostu ruchu lotniczego - pisali przedstawiciele zarządu poznańskiego lotniska.

Jak dowiedział się "Głos Wielkopolski" w najbliższych dniach ma dojść do kolejnego spotkania ze związkowcami. Mamy już za sobą spotkanie wojewódzkiej rady dialogu społecznego. Będziemy chcieli przedstawić nasze ustalenia władzom spółki i właścicielom - tłumaczy w rozmowie z gazetą Jarosław Lange. Na razie nie zdradza szczegółów.

Bazując na opiniach ekspertów oraz wiedzy prezesa Portów Lotniczych Mariusza Szpikowskiego w zakresie kondycji innych lotnisk w kraju czy planów linii lotniczych na najbliższe miesiące, zakładamy, że w perspektywie kolejnych dwóch lat branża lotnicza będzie się borykała z ogromnymi problemami wynikającymi przede wszystkim z ograniczeń, jakie dyktuje pandemia. Razem z pozostałymi udziałowcami robimy wszystko, by lotnisko Ławica przetrwało ten trudny okres - mówi w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania i dodaje, że zmiany są nieuniknione. Uzyskanie kredytu przy takiej skali strat, jakie generuje obecnie poznański port, nie jest możliwe. Konieczne jest zatem ograniczenie kosztów i dostosowanie ich do mniejszych przychodów lotniska. Oznacza to, m.in. znaczną redukcję zatrudnienia. Trwają negocjacje ze stroną społeczną. Liczymy, że związki zawodowe podejdą do tych rozmów racjonalnie i w krótkim czasie uda nam się osiągnąć kompromis - dodaje.

Prezydent po raz kolejny zapewnił też, że część osób, które zostaną zwolnione z lotniska może znaleźć zatrudnienie w innych miejskich spółkach.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu ostrzeżenie przed burzami
19℃
11℃
Poziom opadów:
4.2 mm
Wiatr do:
21 km
Stan powietrza
PM2.5
19.78 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro